W Pile zakończono akcję poszukiwawcza dziecka, które weszło do studzienki burzowej i w niej zostało, podaje tvn24.pl. Troje dzieci, które zrobiły to samo, wyszło ze studzienki o własnych siłach, ale uciekły z miejsca zdarzenia. Chłopca, którego poszukiwała straż pożarna na miejsce zdarzenia przyprowadzili rodzice. Dziecku nic złego się nie stało.
Zobacz też: Telefon WYBUCHŁ w dłoni pasażerki autobusu! [WIDEO]
Szukali chłopca w kanałach burzowych kilka godzin
– Całą sytuację zauważyła sąsiadka, która wezwała pomoc, gdy zorientowała się, że chłopiec został w środku. Pozostałe dzieci uciekły. Szuka ich policja – powiedział Sławomir Brandt z wielkopolskiej straży pożarnej.
Akcja poszukiwania chłopca została zakończona około godziny 16.00. Na miesjcu przez kilka godzin pracowali policjanci, którzy wraz ze strażakami przeszukiwali kanały studzienki. Część kanałów jest w budowie, dlatego poszukiwania były utrudnione. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail