- Do uczniowskich zakupów przygotowywaliśmy się praktycznie całe lato, ale nie spodziewałam się, że ceny będą aż tak wysokie - mówi pani Sylwia (27 l.), mama małej Kai (8 l.), która maszeruje dziś do szkoły jako dumna drugoklasistka. Najgorsza sprawa jest z podręcznikami. Czasy, gdy można je było odkupić od starszych roczników po niższych cenach, minęły bezpowrotnie. Teraz każde dziecko od podstawówki po szkołę średnią musi mieć swój nowiutki komplet z ćwiczeniami.
- To reforma szkolna wymusiła takie zmiany. Podręczniki zmieniają się praktycznie z roku na rok i niestety są coraz droższe - mówi Agata Januszewska (33 l.), nauczycielka z Poznania, która co wrzesień słyszy lamenty rodziców swoich uczniów na spustoszenie, jakie sieje w ich portfelach zakup podręczników.
Tym razem ceny są wyjątkowo wysokie. Sytuacja na rynku, rosnące ceny druku i transportu nie pomagają. Wydawnictwa windują ceny podręczników, które w zeszłym roku były o 50, 75, a nawet 120 złotych za komplet (w zależności od klasy) niższe. Wzrosły też ceny wyposażenia ucznia, od piórników zaczynając na komitecie rodzicielskim kończąc.
- Boję się, co będzie w wyższych klasach, gdy książek przybędzie. Będę musiała zapłacić blisko tysiąc zł za książki? - denerwuje się pani Sylwia.
Tak zdrożała wyprawka szkolna
Nazwa produktu |
2010 r. |
2011 r. |
Podręczniki |
300 zł |
370 zł |
Plecak |
40 zł |
60 zł |
Zeszyty, kredki, farby |
100 zł |
120 zł |
Piórnik |
30 zł |
40 zł |
Bidon i śniadaniówka |
16 zł |
26 zł |
Komitet rodzicielski |
40 zł |
50 zł |
Ubezpieczenie |
40 zł |
45 zł |
Suma |
566 zł |
711 zł |