O trzech Mędrcach, którzy przybyli do nowonarodzonego Dzięciątka, by złożyć mu dary dowiadujemy się z Ewangelii św. Mateusza. „Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei za panowania króla Heroda, oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy i pytali: „Gdzie jest nowo narodzony król żydowski? Ujrzeliśmy bowiem jego gwiazdę na Wschodzie i przybyliśmy oddać mu pokłon” - czytamy. Zgodnie z ewangelią gwiazda dowiodła przybyszy do miejsca, w którym przyszedł na świat Jezus, a następnie „upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę.”
Święto nakazane
Objawienie Pańskie jest pierwszym z trzech Świąt Epifanii (Trzech Króli, Chrzest Pański oraz Cud w Kanie Galilejskiej) i jednym z pierwszych dni, które uświęcił Kościół. W początkach chrześcijaństwa dzień ten obchodzony był na Wschodzie jako święto Bożego Narodzenia (w Apostolskim Kościele Ormiańskim jest tak do dzisiaj). Dopiero od końca IV wieku w Kościele rzymskokatolickim święto zaczęto obchodzić niezależnie od Bożego Narodzenia, które do dziś katolicy świętują 25 grudnia. Obchody Objawienia przypadają z kolei na 6 dzień stycznia i kończą czas świętowania narodzin Pańskich. W tradycji katolickiej Trzech Króli to święto nakazane, co oznacza, że wierni zobowiązani są do uczestnictwa w mszy świętej. Powinni się też powstrzymać od wszelkich koniecznych prac.
Objawiony wszystkim
Święto Trzech Króli tradycyjnie oznaczać ma objawienie się Boga ludziom, w tym ludom pogańskim, reprezentowanym właśnie przez Mędrców ze Wschodu. Nie bez znaczenia pozostaje też zróżnicowanie Magów. Po pierwsze pod względem wieku - jeden z nich jest stary, inny zaś młody, co ma oznaczać, że Bóg przychodzi do wszystkich, niezależnie od metryki. Zgodnie z tradycją od XIV w. jeden z trzech Króli jest czarnoskóry, co z kolei ma wskazywać na równość etniczną.
Boska liczba
Królowie czy też Mędrcy, którzy funkcjonują w świadomości dzisiejszych katolików, to Kacper, Melchior i Baltazar. Nie zawsze jednak było to takie oczywiste. Święty Mateusz nie wspomina w swojej ewangelii ani imion Magów, którzy przybyli złożyć pokłon Dzieciątku i Maryi, ani nawet ich liczby. Skąd zatem trzech króli? Prawdopodobnie ich liczbę wysnuto na podstawie ilości darów ofiarowanych Jezusowi (złoto, kadzidło i mirra). Niektóre źródła powołują się także na magiczne znaczenie liczby trzy, która oznacza doskonałość i pełnię i jest liczba boską.
Pokój temu domowi
Zwyczaje związane ze świętem Trzech Króli usankcjonowały się na przełomie XV i XVI w. To wtedy zaczęto święcić złoto i kadzidło, które w polskiej rzeczywistości zastępowały: złote medaliki, pierścionki czy monety oraz palona żywica z jałowca. Tą ostatnią okadzano później wejście do domów, co miało zabezpieczać mieszkańców przed chorobami i nieszczęściami, a także obejścia z całym inwentarzem. Poświęcone kosztowności miały z kolei zapewnić gospodarzom dobrobyt i szczęście. Zwyczaj, który znamy do dziś, czyli przynoszenie do domu święconej kredy, pojawił się dopiero w XVIII w. Wbrew pozorom kreślone kredą na drzwiach litery K+M+B nie oznaczają imion postaci ewangelicznych, a są skrótem od łacińskiego „Christus Mansionem Benedicat”, co oznacza „Niech Chrystus błogosławi temu domowi”.
Tajemnica Gwiazdy
Jedną z największych tajemnic Objawienia pozostaje Gwiazda Betlejemska. To właśnie jej światło miało doprowadzić magów do Nowonarodzonego Jezusa. Według astrologów jasność, którą ujrzeli Królowie, mogła być być spowodowana zbliżeniem Jowisza i Saturna. Inna teoria głosi, że niesamowity blask był spowodowany niezwykle rzadkim ułożeniem ciał niebieskich gdzie po jednej stronie nieba występowały Księżyc i Jowisz, a po drugiej Mars i Saturn. Jeszcze inni rozświetlenie nieba przypisują wybuchowi supernowej.
„Szczodraki” i „migdałowy król”
Mniej sakralnymi zwyczajami były poszukiwania migdała w cieście pieczonym i spożywanym przy okazji Trzech Króli. Osoba, która znalazła „skarb” ukryty w swoim kawałku zostawała „migdałowym królem”. Popularną zabawą wśród najmłodszych było także chodzenie z gwiazdą od domu do domu i śpiewanie kolęd o Trzech Królach. W zamian za umilanie czasu kolędnicy dostawali „szczodraki”, czyli słodkie bułki czy rogale przygotowane specjalnie na 6 stycznia.