Prokurator chce postawić ministrowi zarzut nieujawnienia w oświadczeniu majątkowym posiadania przedmiotu o wartości powyżej 10 tys. zł. Nowak nie wpisał do obowiązkowego oświadczenia majątkowego w 2012 roku luksusowego zegraka wartego około 17 tys. zł. Grozi za to do trzech lat więzienia.
Według informacji tvn24.pl, wniosek o uchylenie poselskiego immunitetu Nowakowi jest już u prokuratora generalnego. To on zdecyduje, czy wniosek trafi teraz do marszałek Sejmu Ewy Kopacz.
Czytaj więcej: Wycenią zegarek Nowaka na nowo?
Śledczy uznali, że Nowak świadomie zataił, że posiada warty około 17 tys. zł zegarek Maxi Marine Chronometer szwajcarskiej firmy Ulysse. Głównym dowodem w sprawie ma być był mail z redakcji "Super Expressu, w którym dziennikarz dopytuje się polityka o luksusowy dodatek.
Po otrzymaniu maila Nowak zadzwonił do Sławomira Jastrzębowskiego, redaktora naczelnego "Super Expressu" prosząc, żeby nie publikować tekstu, dopóki nie uzupełni oświadczenia majątkowego.
Minister słowa nie dotrzymał. Wzmianka o zegarku znalazła się w oświadczeniu dopiero w kwietniu 2013 roku po publikacji "Wprost" dotyczącej Nowaka. Minister cały czas utrzymuje, że zegarek to prezent od żony i teściów.
Zobacz też: Szpital w Zabrzu nagradza pracowników! Za rzucenie palenia...