Eksperci nie mają wątpliwości: w czasie Euro 2012 ceny pójdą w górę.
- Według naszych szacunków do rozpoczęcia mistrzostw Euro 2012 ceny produktów żywnościowych mogą wzrosnąć jeszcze o około 5 proc. - mówi w rozmowie z "Super Expressem" dr hab. Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jej zdaniem będzie to spowodowane faktem, że zarówno producenci, jak i sprzedawcy żywności będą chcieli skorzystać na napływie klientów z zagranicy oraz wzmożonym ruchu w hotelarstwie i gastronomii.
To jednak nie koniec złych wiadomości. Okazuje się bowiem, że drożyzna, która wraz z Euro zawita do Polski, szybko nas nie opuści. Napływ kibiców z pełnymi portfelami sprawi, że ceny sezonowych owoców i warzyw nie spadną latem w dół, jak to się dzieje zazwyczaj.
- Zawsze wraz z kolejnym letnim miesiącem obserwowaliśmy spadek cen żywności sezonowej, m.in. pomidorów, ogórków, truskawek. W przeciągu całego lata sięgał on około 4 proc. - wyjaśnia Świetlik. Tym razem będzie jednak inaczej, i to znów z powodu Euro. - W tym roku ceny przez długi czas mogą utrzymać się na tym samym poziomie - przewiduje dr hab. Krystyna Świetlik.