Ślub Gudzowatego: Gudzowaty na ślubnym kobiercu po raz drugi (ZDJĘCIA!)

2010-02-11 14:38

Ma ogromne pieniądze, wpływy i szczęście w miłości! Czy można chcieć czegoś więcej? Aleksander Gudzowaty (72 l.), jeden z najbogatszych ludzi w Polsce, ożenił się po raz drugi. Jego wybranką została Danuta Korycka. Ślub odbył się w kościele Sióstr Norbertanek na Salwatorze w Krakowie.

W czasie uroczystości odczytano list, jaki specjalnie do nowożeńców wystosował kardynał Stanisław Dziwisz. Po ceremonii odbyło się dwudniowe weselisko - w Krakowie i Warszawie.

Przeczytaj koniecznie: Komorowski nie zaprosił polityków na ślub syna (ZDJĘCIA!)

Mszę odprawiał ks. infułat Jerzy Bryła, który jest też kapelanem Bractwa Kurkowego (należy do niego Gudzowaty). Oprócz zaproszonych gości w kościele nie zabrakło synów biznesmena - Tomasza, światowej sławy fotografa, oraz nastoletniego Michała.

Huczne wesele, a potem poprawiny

Przyjęcie weselne odbyło się w Pałacu Bonerowskim podała "Gazeta Krakowska", bawiło się na nim około 70 osób - przyjaciele i najbliższa rodzina.

Jak udało nam się dowiedzieć, na drugi dzień Gudzowaty zorganizował w Warszawie poprawiny - w stolicy u Gudzowatego brylowali dyplomaci i ludzie z pierwszych stron gazet.

Patrz też: Rozwodnik Urbański wziął ślub w kościele (GALERIA!)

Pan młody od lat zajmuje czołowe miejsca na liście 100 najbogatszych Polaków (według tygodnika "Wprost" jego majątek wart jest 1,5 miliarda złotych).

W rozmowie z "Super Expressem" przyznał, że łącznie zapłacił 1 miliard 600 mln podatku. Ostatnio żyje z oszczędności i wypłaca sobie co miesiąc 20-25 tysięcy złotych kieszonkowego.

Na miłość nigdy za późno!

Jest jedną z najbardziej wpływowych i najlepiej chronionych osób w kraju. Jego nazwisko otwiera niemal wszystkie drzwi, a w warszawskim gabinecie przy alei Szucha gościli najważniejsi politycy w kraju. Gudzowaty strzeże swojej prywatności i nader niechętnie opowiada o życiu osobistym.

"Super Expressowi" zdradził jednak niedawno, że został szczęśliwym dziadkiem. No i że w jego życiu osobistym wreszcie zaczęło się układać. Nie podejrzewaliśmy wówczas, że niebawem stanie na ślubnym kobiercu. Jak widać, na miłość nigdy nie jest za późno!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają