Ekonomiczne i wydajne drukarki biurowe Kyocera oferowane przez firmę Arcus gwarantują, że koszty druku nie obciążą zbytnio budżetu firmy. Dzięki nim niewielka firma rocznie oszczędza 20 tys. zł!
Większość właścicieli małych firm uważa, że dobra drukarka do biura to tania drukarka. Tymczasem zakup drukarki czy urządzenia wielofunkcyjnego stanowi zaledwie od 5 do 15 proc. całkowitych kosztów związanych z ich eksploatacją. Dlatego od ceny zakupu urządzenia ważniejsza jest wydajność i cena materiałów eksploatacyjnych, czy jej trwałość.
Drukarki biurowe i urządzenia wielofunkcyjne Kyocera słyną z wydajności i trwałości. Dlaczego? Japoński producent opracował unikalną technologię ceramicznego bębna, która pozwala drukować trzykrotnie taniej w porównaniu z innymi drukarkami biurowymi podobnej klasy innych producentów.
O trwałości drukarek Kyocera przekonała się firma Mericon. Mericon zajmuje się outsourcingiem działu kadr i płac w przedsiębiorstwach, co wiąże się z drukiem dużych ilości dokumentów. Mimo że jest stosunkowo niewielką organizacją (zatrudnia ok. 20 osób), drukuje ok. 21 tys. stron miesięcznie. Dlatego kwestia szybkiego i taniego druku jest dla Mericon kluczowa.
Było za drogo
Początkowo decyzje zakupowe dotyczące drukarek zapadały na podstawie ceny zakupu urządzeń – kupowano najtańsze dostępne na rynku drukarki do biura. Szybko okazało się, że problemem są bardzo wysokie koszty materiałów eksploatacyjnych, a także ich niska wydajność. Jeden toner pozwalał na wydruk 4 tys. kopii.
Z czasem pojawiły się też problemy z awaryjnością. Obciążone pracą drukarki psuły się, a koszt ich serwisu był porównywalny z zakupem nowego urządzenia, w związku z czym decydowano się na zakup nowych urządzeń.
Rozwiązanie: Kyocera
Wybór padł na drukarki biurowe marki Kyocera oferowane przez firmę Arcus. Różnica w cenie na korzyść urządzeń innych marek nie ma znaczenia – w przypadku tak dużego obciążenia pracą, zwracała się ona już po około miesiącu pracy, dzięki większej wydajności materiałów eksploatacyjnych. Jeden toner pozwala na wydruk ok. 15 tys. kopii – prawie czterokrotnie więcej niż w przypadku konkurencji. Koszt jednej strony wydruku spadł pięciokrotnie: z 10 gr do 2 gr.
W skali roku daje to w całej firmie ok. 20 tys. zł oszczędności. Jeżeli wziąć pod uwagę, że koszty serwisu obecnie są zerowe (urządzenia nie psują się i nie są wymieniane, bo nadal działają drukarki kupione w 2006 r.), całkowita suma oszczędności jest jeszcze większa.