Głośna publikacja Wprost, komisja TVN, która zbadała co dzieje się w redakcji Faktów i ostateczne wydane przez nią oświadczenie, że w redakcji Faktów dochodziło do przypadków mobbingu i molestowania seksualnego, spowodowało, że Durczok został zwolniony z funkcji szefa Faktów. Od tamtego momentu wszyscy zaczęli się zastanawiać, kto zastąpi Durczoka. Padały różne nazwiska - zarówno te związane i niezwiązane ze stacją TVN. Jak dowiedział się Super Express, Durczoka jako szefa Faktów zastąpi Adam Pieczyński, który kilka lat temu wszedł w skład zarządu spółki akcyjnej TVN. Pieczyński w 2013 objął kierownictwo kanału TVN CNBC. Fakty będą prowadzone przez trzy osoby: Anitę Werner, Justynę Pochanke i Grzegorza Kajdanowicza. Jeszcze przed ostateczną decyzją TVN, ich nazwiska w kontekście zastąpienia Durczoka padały najczęściej.
Durczok złożył przeciwko Wprost. Żąda 2 milionów złotych
To jednak jeszcze nie koniec. Prawnik Kamila Durczoka złożył w piątek pierwszy pozew przeciwko tygodnikowi Wprost. Durczok uważa, że jest niewinny: - Wysuwane są kłamliwe insynuacje i oskarżenia, naruszane jest moje dobre imię, reputacja i wizerunek, na który ciężko pracowałem przez 25 lat uprawiania zawodu dziennikarza. Wobec przekroczenia granic prawnych i etycznych postanowiłem podjąć zdecydowane działania. Do sądów skierowane będą stosowne pozwy, a do prokuratury odpowiednie zawiadomienia - przekonywał Durczok. Kolejny pozew trafi do sądu w przyszłym tygodniu.
Zobacz też: Durczok ŻĄDA 2 MILIONÓW od Wprost! Prawnik Durczoka: Pozew już w sądzie