Dwaj chłopcy utonęli w zalewie

Trzech przyjaciół - Adam, Jakub i ich 14-letni kolega wybrali się na wieczorną przejażdżkę rowerami nad zalew. Gdy dotarli nad miejsce, najstarszy z chłopców na moment odszedł od przyjaciół. Po chwili usłyszał plusk wody i przeraźliwy krzyk. Ale Adama i Jakuba nigdzie nie było. Przerażony 14-latek natychmiast zaalarmował dorosłych. Ruszyła akcja ratunkowa. Policjanci patrolowali brzeg zalewu, a płetwonurkowie szukali dzieci w wodzie. Szanse na odnalezienie chłopców żywych malały z sekundy na sekundę. Po wielu godzinach poszukiwań sprawdziły się najczarniejsze przypuszczenia - z zalewu wyłowiono zwłoki chłopców. Na razie nie wiadomo, jak doszło do tragedii. Policjanci zajmujący się sprawą przypuszczają, że jeden z chłopców mógł wskoczyć do wody, by ratować życie drugiemu, który wpadł do zalewu przez przypadek.