Zderzenie busa i dostawczaka na A4. Do wypadku doszło w nocy z 2 na 3 marca pomiędzy węzłami Wądroże Wielkie a Budziszówna na pasie autostrady w kierunku Wrocławia. Na miejsce przyjechało aż osiem zastępów straży pożarnych. Trwa śledztwo w sprawie wypadku. Na autostradzie pojawił się już prokurator. Ranni zostali przewiezieni do szpitala. W ciężkim stanie trafił tam m.in. kierowca dostawczego renault. Mężczyzna - jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych - ma ponosić winę za wypadek. Sprawę bada prokuratura. To ona ma ustalić, czy kierowca dostawczaka rzeczywiście odpowiada za tragiczne zdarzenie. Informację o wypadku potwierdził w rozmowie z PAP dyżurny wrocławskiego oddziału GDDKiA Marek Zalach. Autostrada przez siedem godzin była zablokowana. Policja wyznaczyła objazdy przez Wądroże Wielkie.
Dwie osoby nie żyją, siedem jest rannych. Zderzenie busa i dostawczaka na A4
2018-03-03
11:24
Tragedia na autostradzie A4. Dwie osoby nie żyją, siedem jest rannych - tak wygląda efekt zderzenia busa i samochodu dostawczego marki renault. Ranni trafili do szpitala. W stanie ciężkim jest kierowca dostawczaka. Wstępne ustalenia policji wskazują, że to on odpowiada za wypadek. Do zdarzenia doszło o 2 w nocy z piątku na sobotę. Autostrada była zamknięta przez siedem godzin.