Dwie twarze ZIENTARSKIEGO: W telewizji rozpacza, na blogu się śmieje

2013-01-05 4:00

Maciej Zientarski (44 l.), skazany za spowodowanie wypadku, w którym zginął dziennikarz "Super Expressu" Jarosław Zabiega (†30 l.), nie przyszedł na ogłoszenie wyroku. Dzień później pojawił się za to w telewizji. Rozpaczał, przepraszał i mówił o swojej skrusze. Tylko czy można mu wierzyć? Przecież w filmikach, które publikuje w Internecie, robił sobie niesmaczne żarty z tej tragedii.

Sąd był dla Zientarskiego bezlitosny. - Oskarżony umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, nie zachował ostrożności i mimo znaku ostrzegającego przed nierównością na drodze nie zachował dopuszczalnej prędkości - uzasadniała wyrok sędzia prowadząca rozprawę. Zientarski ma trafić do więzienia na 3 lata. Przez 8 lat nie będzie mógł prowadzić żadnych pojazdów mechanicznych.

Obrońca skazanego zapowiada apelację. On sam kajał się wczoraj w telewizji.

- Przepraszam za siebie i za to, że przyjechałem do Jarka tym samochodem. Przepraszam za swoją pasję i za to, co doprowadziło do tej tragedii - mówił.

Uznany za winnego wypadku wielokrotnie powtarzał, że nie pamięta, co się wtedy działo. I że nie jest w stanie stwierdzić, kto tak naprawdę siedział za kierownicą feralnego dnia.

Telewizyjny występ był dla Zientarskiego pierwszym od tragedii w lutym 2008 r., w którym wyraził żal z powodu tego, co się stało. Wcześniej zwykł publicznie żartować z wypadku i ze śmierci swojego przyjaciela.

Oto dowód! W Internecie można obejrzeć filmiki, na których widać, jak dziennikarz ze swoim kolegą testującym auta dowcipkują na temat katastrofy. - Jedzie pan za wolno - mówi na jednym z nich Zientarski, siedząc na fotelu pasażera. - Bo to nie jest samochód do szybkiej jazdy, tylko samochód dla inwalidów. Ale niech pan zobaczy, ile jest tu miejsca. Więcej niż w ferrari, co? - odpowiada kolega dziennikarza, nawiązując do rozbitego auta, w którym zginął Zabiega.

W innym odcinku Zientarski śmieje się ze stwierdzenia, że ma ferrari wśród skuterów. Śmieszne? Na pewno nie dla rodziny Jarka Zabiegi.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają