Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, pełnomocnik premiera ds. szczepień Michał Dworczyk był pytany w piątek w TVN24, czy podjęto już decyzję o tym, że ozdrowieńcy będą szczepieni jedną dawką szczepionki. Dworczyk zaznaczył, że na czwartkowej konferencji prasowej dotyczącej zmian w Narodowym Programie Szczepień mówił o "sześciu rekomendacjach Rady Medycznej przy premierze Mateuszu Morawieckim". Jak wskazał, po pierwsze chodziło o poszerzenie grupy 1B - osób przewlekle chorych, które zaczną być szczepione 15 marca.
- Do tej grupy dołączono osoby, które są już zdiagnozowane jako pacjenci onkologiczni, ale jeszcze nie rozpoczęli leczenia. Zostały dołączone również osoby przygotowujące się, zakwalifikowane do przeszczepów - wskazał Dworczyk.
Zaznaczył, że kolejną rekomendacją Rady Medycznej, o której mówił w czwartek, było wydłużenie okresów między podawaniem pierwszej i drugiej dawki szczepionki - do 12 tygodni w przypadku szczepionki AstraZeneca, a także do 42 dni w przypadku szczepionek Pfizera i Moderny. Kolejną rekomendacją Rady Medycznej - zaznaczył Dworczyk - było odroczenie szczepienia ozdrowieńców o sześć miesięcy od momentu zachorowania.
Zobacz także: Września. Mogło dojść nawet do rozlewu krwi! Policja broniła Mateusza Morawieckiego przed rolnikami
Ostatnią rekomendacją - mówił Dworczyk - była kwestia szczepienia ozdrowieńców jedną dawką szczepionki. "W trakcie przygotowywanie stosownych dokumentów, które są podstawą prawną do wprowadzenia tych zmian w życie, w tej jednej kwestii, czyli szczepienia ozdrowieńców jedną dawką, wpłynęła dodatkowa opinia rady waksynologicznej przy ministrze zdrowia, która wskazała, że w części krajów są prowadzone nad tym jeszcze badania (...) i rekomendacja, żeby jeszcze przeanalizować ten problem" - stwierdził Dworczyk.
Szczepienie na koronawirusa: Jak i kiedy będą szczepieni ozdrowieńcy?
W związku z tym, jak zaznaczył, pięć z sześciu rekomendacji Rady Medycznej przy premierze "zostało wprowadzonych i przełożonych na język stosownych przepisów".
- Natomiast jako że sprawa dotyczy przyszłości, uznaliśmy, że kwestię jednej dawki (dla ozdrowieńców) warto jeszcze przeanalizować, czekając na dodatkowe wyniki badań - oświadczył pełnomocnik premiera ds. szczepień.
Przeczytaj: Koszmar Radka i Rafała może się skończyć? Po naszej publikacji JEST NADZIEJA! Trwa wielka zbiórka pieniędzy
Dopytywany powtórzył, że decyzja co do szczepienia ozdrowieńców jedną dawką jeszcze nie zapadła. "W tej chwili w związku z tą dodatkową opinią rady wakcynologicznej analizujemy i czekamy na dodatkowe wyniki badań, które na pewno będą się pojawiały" - powiedział.
Pozostałe pięć rekomendacji Rady Medycznej będą obowiązywały od przyszłego tygodnia. "Te rekomendacje wchodzą w życie, zostały przełożone już na język stosownych dokumentów" - mówił Dworczyk.
Powtórzył, że chodzi o kwalifikacja do grupy 1B - przewlekle chorych dwóch kategorii osób - pacjentów onkologicznych, którzy otrzymali diagnozę, ale nie rozpoczęli jeszcze leczenia oraz pacjentów zakwalifikowanych do przeszczepów; wydłużenie czasu pomiędzy podaniem pierwszej i drugie dawki zarówno w przypadku osób zaszczepionych produktem AstraZeneca, jak i Pfizera i Moderny, oraz szczepienie ozdrowieńców po sześciu miesiącach od zachorowania.
Szczepienia na koronawirusa: Czy będą zmiany w zapisach?
Szef KPRM zaznaczył, że "wszyscy, którzy do tej pory mają wystawione skierowania - wszyscy seniorzy 70+, wszystkie osoby z grupy 0 czy inne osoby, które miały wystawione skierowania - są szczepione na startych zasadach".
Dopytywany, czy w związku z tym osoby zapisane na szczepienia nie muszą się martwić, że dotkną ich zmiany, podkreślił, że "absolutnie nie". "Nic się tutaj nie zmienia i to nie tylko w przypadku osób, które już przyjęły pierwszą dawką, mają swój termin umówiony, ale nawet tych, które nie mają terminu umówionego, ale mają już wystawione skierowanie" - oświadczył szef kancelarii premiera.
Podkreślił, że nowe zasady będą obowiązywały osoby, które będą się dopiero zapisywać na sczepienia.
(PAP)