Dyrektor więzienia pójdzie do więzienia... bo okazał serce

2014-02-06 3:00

Zachował się zwyczajnie po ludzku. Krzysztof Olkowicz, dyrektor okręgowy Służby Więziennej w Koszalinie, ujął się za Arkadiuszem K. (43 l.), więźniem chorym na schizofrenię. Wpłacił za niego kaucję i skrócił jego pobyt za kratami. Teraz ma z tego powodu duże kłopoty.

Arkadiusz K. trafił za kraty za kradzież batonika wartego 99 gr. Został skazany na 5 dni odsiadki. Dyrektor zapłacił za niego 40 zł grzywny, skracając jego pobyt w więzieniu. Sam jednak popełnił wykroczenie, bo spłaty grzywny może dokonać jedynie rodzina skazanego.

Pewnie nie byłoby z tego powodu żadnej sprawy, gdyby nie anonim opisujący to zdarzenie, który dotarł do departamentu wykroczeń przy Ministerstwie Sprawiedliwości. Ten skierował doniesienie do policji, a ta przekazała wniosek o ukaranie do koszalińskiego sądu.

Zobacz też: Mariusz Trynkiewicz: To matka zrobiła ze mnie zboczeńca!

- Rzeczywiście wpłynął taki wniosek, ale ze względów formalnych został zwrócony policji do uzupełnienia - mówi Sławomir Przykucki z Sądu Okręgowego w Koszalinie.

Jeśli sąd uzna, że zostało popełnione wykroczenie, Krzysztofowi Olkowiczowi grozi grzywna do 5 tys. zł lub areszt do 30 dni, gdyby ta nie została zapłacona. - Jak trzeba będzie, to poniosę konsekwencje, ale i tak uważam, że postąpiłem słusznie - mówi dyr. Olkowicz. - Już dzwonią do mnie koledzy, którzy są za mną. Chcą złożyć się na zapłatę za mnie grzywny.

Czytaj również: Uśmiech mordercy - Mariusza Trynkiewicza: "wracam we wspomnieniach do pierwszej miłości" FILM

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki