Ma dbać o wychowanie dzieci, tymczasem rozbija się na drogach pijana w sztok. Bogumiła S. (47 l.), dyrektorka zespołu szkół przy ul. Wrześnieńskiej w Łodzi, spowodowała kolizję pod wpływem alkoholu.
Feralnego dnia wieczorem wsiadła za kierownicę swojej mazdy. W odległości około dwóch kilometrów od szkoły najechała na tył innego auta. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, wydmuchała ponad 2 promile alkoholu. - To moja prywatna sprawa, co robię poza godzinami pracy - powiedziała, kiedy spytaliśmy ją o to zdarzenie.
Zobacz też: Warszawa. Pijany 14-latek rozbił zwędzone ojcu auto
Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Może trafić na 2 lata do więzienia. Jej wybrykowi przyjrzy się też rzecznik dyscyplinarny dla nauczycieli. Grozi jej wydalenie z zawodu.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail