Łódź: dyrektorka szpitali zatrzymana za łapówki! Śledztwo FBI

Bożena W. miała wyprowadzić na prostą dwa łódzkie szpitale: im. Jordana oraz im. Jonschera. W 2012 roku zarobiła blisko 250 tysięcy złotych. Jednak było jej mało.

Sprawdź też: Dyrektor Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego uniewinniona! 15 tysięcy to drobna łapówka!

Jak twierdzi prokuratura, dyrektor dostała łapówki od amerykańskiej firmy Stryker Corporation, która dostarczała sprzęt ortopedyczny do jej szpitali. Ale nie "brała w łapę" za ustawianie przetargów, tylko za wcześniejsze regulowanie należności wynikających z wystawionych faktur. Chciała 1,5 procent wartości każdej faktury. Uzbierało się 22 tysiące złotych. - Mamy dowody, że oprócz pieniędzy przyjęła także kosmetyki - mówi Leszek Goławski z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, która prowadzi śledztwo. Bożena W. usłyszała zarzuty i po wpłaceniu kaucji w wysokości 40 tysięcy złotych zwolniono ją do domu. Urząd Miasta Łodzi wysłał ją na bezpłatny urlop.

Zobacz też: Najpierw łapówki, potem ciężarówki

Bożena W. wpadła, bo w Stanach Zjednoczonych FBI prowadzi szeroko zakrojone śledztwo w sprawie nieuczciwych praktyk Stryker Corporation. Agenci biura odkryli korespondencję e-mailową między amerykańską centralą firmy a jej polską filią. Wynikało z niej, że w koncernie istniał fundusz łapówkowy i polscy przedstawiciele firmy korumpowali szefów szpitali, by wygrywać przetargi.

FBI przekazało materiały polskiej prokuraturze. Według nich sprawa Bożeny W. to tylko wierzchołek góry lodowej,

a w aferę może być zamieszanych nawet 50 placówek medycznych z całego kraju! W śledztwie zarzuty korupcyjne przedstawiono już ordynatorom i dyrektorom szpitali w Rzeszowie i Lublinie.