Policjanci z Lubania (woj. dolnośląskie) dostali informację, że w jednym ze szpitali pełni dyżur kompletnie pijany lekarz. Gdy przerażeni policjanci przyjechali na miejsce, okazało się, że mężczyzna ma blisko 2 promile alkoholu we krwi. Jak ustalono, lekarz na bani przyjął na izbie trzech pacjentów, w międzyczasie pełniąc dyżur na oddziale wewnętrznym (gdzie leży 24 pacjentów). To, czy lekarz nie naraził swoich pacjentów na niebezpieczeństwo, wyjaśni policyjne dochodzenie.
Dyżur lekarza na bani
2009-11-02
3:00
Jak bardzo nieodpowiedzialnym trzeba być człowiekiem, by ratować ludzkie życie po wypiciu kilku głębszych.