Kompletnie pijany lekarz ze szpitala w Torzymiu (woj. lubuskie) opiekował się 75 chorymi na dwóch oddziałach - kardiologicznym i pulmonologicznym. Na szczęście ordynator zauważył, że jego kolega po fachu ledwo trzyma się na nogach i zawiadomił policję. Gdy mundurowi przyjechali na miejsce, okazało się, że pan doktor ma ponad 2 promile w wydychanym powietrzu. Teraz nieodpowiedzialnemu medykowi za narażenie zdrowia i życia pacjentów grozi odsiadka. Może spędzić za kratkami nawet 3 lata.
Dyżurny lekarz na bani
2009-12-15
3:00
Choć odpowiadał za życie i zdrowie chorych, nie mógł się powstrzymać i musiał wypić kilka głębszych.