Przez 12 lat mieszkali na krakowskim osiedlu, wychowywali córkę. Pan Andrzej był kierowcą. Kiedy wyjeżdżał w trasę, Beata B. tęskniła i zajmowała się dzieckiem. Z czasem to się zmieniło. Zaczęła ślęczeć przed komputerem. Internet ją pochłonął. Całkiem straciła jednak głowę, gdy założyła swój profil na Facebooku. To popularny portal społecznościowy, który służy poznawaniu nowych ludzi i odświeżaniu kontaktów z dawnymi znajomymi.
Żona wciąż siedziała na Facebooku, mąż myślał, że go zdradza i ugodził ją nożem!
Beata nawet 18 godzin w ciągu doby potrafiła spędzać na Facebooku. Pan Andrzej zaczął podejrzewać, że ma romans, który nawiązała za pośrednictwem tego portalu. Beata się wypierała, ale nieustannie siedziała przed komputerem. Mąż w końcu wyprowadził się do rodziców. Myślał, że może to wstrząśnie żoną. Nic z tego! Beata wtedy bez żadnych ograniczeń siedziała przed komputerem. Skoro nie pomogło rozstanie, Andrzej B. postanowił poprosić Beatę, by do niego wróciła.
Czytaj: ŁÓDŹ: Wnuczek poderżnął mi gardło!
Poszedł do niej. Lecz gdy zaproponował, by znowu byli razem, żona się nie zgodziła. Odrzucony mąż wyszedł, ale wrócił po dwóch godzinach, z nożem. Ugodził żonę dwukrotnie w szyję. Teraz grozi mu dożywocie. A żona... Może do woli korespondować przez Internet.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail