Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dziewięć osób z Polskiego Stronnictwa Ludowego. To działacze partii. Jak się okazuje, zatrzymani mieli dopuścić się korupcji wyborczej. To znaczy, że kupowali głosy od osób uprawnionych do głosowania, czyli wyborców. Chodzi o ostatnie wybory samorządowe, które były przeprowadzone w listopadzie. To w czasie tych wyborów Polskie Stronnictwo Ludowe uzyskało bardzo dobry wynik. Jak działacze PSL mieli kupować głosy od wyborców? Zdaniem Centralnego Biura Antykorupcyjnego mieli za głosowanie na wskazanego kandydata partii, dawać alkohol! Sprawą zajmuje się prokuratura w Rzeszowie. Jak podaje Radio ZET, CBA zaznacz, że to dopiero pierwsze z zatrzymań na Podkarpaciu, a mogą być kolejne. Co ciekawe, jeżeli ktoś zdecyduje się sam zgłosić i przyzna, że brał udział w procederze, może uniknąć kary. Zatrzymani za korupcję wyborczą to mężczyźni w wieku od 23 do 54 lat. Tuż po listopadowych wyborach wiele osób, a także polityków, podkreślało, że wybory mogły zostać sfałszowane. Do Państwowej Komisji Wyborczej wpływały protesty wyborcze.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Sondaż prezydencki: Poparcie Komorowskiego poleciało w DÓŁ, Dudy podskoczyło w GÓRĘ