Zdenerwowany mężczyzna zwierzył się ze swojego pecha kobiecie, która pełniła na dworcu funkcję babci klozetowej. Ku jego zdumieniu 53-latka dziarsko wstała ze swojego krzesła i... ruszyła w pościg za złodziejami.
Przeczytaj koniecznie: Ursus: PKP remontuje, a ludzie tłoczą się w pociągach
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/lokalne/warszawa/ludzie-tocza-sie-w-pociagach-aa-imbp-pufH-C3FS.html
Okazało się, że jednego z nich zna z widzenia. Zagroziła bandycie, że pójdzie na policję. Złodziej wystraszył się i oddał jej telefon. Napastnikom, 40-letniemu Arkadiuszowi G. i 33-letniemu Marcinowi K., grozi do 12 lat więzienia.