Do brutalnego ataku doszło na terenie szkoły. Na boisku szkolnym grupa uczniów w wieku 9 i 10 lat zaatakowała niewinną, błąkającą się kotkę w ciąży. Zaczęły kopać bezbronne zwierze, bić, a na koniec jeździć po konającej kotce rowerem. Po brutalnym morderstwie na miejscu pojawił się weterynarz, któremu jednak nie udało się uratować zwierzęcia. Sprawa trafiła właśnie do Sądu Rejonowego w Chełmie. Od wtorku zajmowali się nią policjanci, po tym, jak anonimowa prośba o interwencję trafiła do skrzynki e-mailowej komendy wojewódzkiej - czytamy na dziennikuwschodnim.pl. Tuż po zgłoszeniu policjanci zabrali się do poszukiwania oprawców. Okazało się, że tak brutalnego czynu dopuścili się uczniowie z pobliskiej szkoły. Chodzi o co najmniej sześcioro dzieci w wieku 9-10 lat. Zajmie się nimi wydział rodzinny i nieletnich chełmskiego sądu.
Zobacz: III wojna światowa. Rumunia obawia się ATAKU Rosji
Aż cięż ko sobie wyobrazić, że takiego czynu mogły dokonać małe dzieci. Zazwyczaj maltretowania dopuszczają się osoby dorosłe, które dodatkowo są pod wpływem alkoholu. Tym razem jednak kotka padła ofiarą małych oprawców, którzy nic nie robili sobie z faktu, że zwierze dodatkowo jest w ciąży.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail