HIPOLITOWO: Dzieci zabite przez matkę zginęły z zaniedbania urzędników

2013-02-07 8:27

Lenistwo, zaniedbania, lekceważenie życia i zdrowia dzieci. Gdyby nie beztroska sędziów, kuratora i pracowników opieki społecznej, sześcioro zamordowanych przez własną matkę maleństw z Hipolitowa mogłoby żyć. Te wstrząsające wnioski z przeprowadzonej kontroli wyciągnął rzecznik praw dziecka Marek Michalak (42 l.). I zapowiedział doniesienie do prokuratury na urzędników winnych zaniedbań.

Ta historia wstrząsnęła całą Polską. W październiku ubiegłego roku do domu w Hipolitowie na Podlasiu zapukała policja. Beata Z. (42 l.) została aresztowana pod zarzutem zabójstwa nowo narodzonego dziecka. Prowadzone śledztwo ujawniło straszliwe fakty. Kobieta zabiła sześcioro noworodków. Ciałka pięciorga ukryła w piwnicy domu i na strychu. Jednego maluszka ciągle jeszcze nie odnaleziono.

Jak to możliwe, że pozostająca pod nadzorem kuratora już od 2004 r. kobieta nie wzbudziła niczyich podejrzeń? Czy nikt nie widział jej kolejnych ciąż? Szokującą sprawę zbadał rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Ujawnił fragmenty raportu, który przekaże prokuraturze. Wynika z niego jedno - urzędnicy dopuścili się wielkich zaniedbań. - Kluczem do bulwersującej sprawy jest brak współpracy między Sądem Rejonowym w Łomży i kuratorem sądowym a instytucjami społecznymi zajmującymi się rodziną - twierdzi Michalak. Najważniejsze jego zarzuty to:

Pracownicy socjalni dopiero wiosną ubiegłego roku zauważyli znikające ciąże morderczyni i zdecydowali się zgłosić podejrzenie popełnienia przestępstwa. Gdzie byli wcześniej?

Choć opieka społeczna i kurator zgłaszali panujący w domu brud i alkoholizm Beaty Z., sąd nie poddał jej badaniom i nie odebrał dzieci.

W 2009 r. kurator wystąpił o zbadanie kobiety pod kątem odebrania praw rodzicielskich, sąd nie przychylił się do tego wniosku. Czym się kierował?

Zdaniem rzecznika praw dziecka, gdyby nie te wszystkie zaniedbania, wielkiej tragedii można byłoby uniknąć. Wystarczyłoby, żeby kobieta trafiła do ośrodka, który zapewniłby jej specjalistyczną opiekę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają