Formalnie pierwszym następcą tronu jest bowiem teraz książę Karol (65 l.). Jednak do brytyjskiej prasy nieraz przeciekały plotki o tym, że w wyniku dworskich intryg Karol może zostać pominięty, a jego miejsce zajmie o wiele bardziej popularny jego syn William. Karolowi w oczach poddanych i dworzan zaszkodził rozwód z księżną Dianą (+36 l.), a następnie ślub z wieloletnią kochanką Camillą (66 l.).
To mogłoby oznaczać, że "Royal baby" jest jednak drugie w kolejce do tronu. Płeć dziecka nie ma żadnego wpływu na sukcesję. Po niedawnej zmianie funkcjonującego od 1701 roku brytyjskiego prawa mężczyzna niekoniecznie musi bowiem wyprzedzać kobietę w kolejce do korony. Dlatego brat Williama, książę Harry (29 l.), jest dopiero czwartym ewentualnym następcą tronu.