Magdalena R. została zatrzymana w nocy z soboty na niedzielę, 7/8.07.2012, gdy pijana w sztok trafiła do szpitala w Olsztynie.
Matka martwego dziecka z Morąga przez dwa dni ukrywała się przed policją w jednym z hoteli. W kryjówce przez cały czas upijała się do nieprzytomności. Jak dowiedziała się telewizja TVP Info w sobotę ok. 13 pijana morderczyni zaczęła się awanturować. Właściciel hotelu wezwał policję.
Stróże prawa z komendy miejskiej policji w Olsztynie wylegitymowali matkę Gabrysia, spisali jej dane osobowe, pouczyli i puścili wolno. Nie sprawdzili jej danych w bazie osób poszukiwanych. Już w sobotę Sąd Rejonowy w Olsztynie wydał bowiem list gończy za Magdaleną R.
Inspektorat sprawdzi dlaczego kryminalni z komendy w Olsztynie nie zatrzymali zabójczyni dziecka.
DZIECKO w WERSALCE. Policjanci już 12 GODZIN WCZEŚNIEJ mogli ZATRZYMAĆ Magdalenę R. Puścili wolno MATKĘ GABRYSIA
Światło dzienne ujrzały kolejne fakty dotyczące zatrzymania Magdaleny R. z Morąga, która udusiła po pijanemu swojego 4-letniego synka i przez dwa miesiące trzymała jego zwłoki w wersalce. Okazuje się, że policjanci z komendy w Olsztynie mogli już 12 godzin wcześniej zatrzymać matkę Garbysia. Funkcjonariusze zostali bowiem wezwani do hotelu, w którym dzieciobójczyni urządziła awanturę. Chociaż za Magdaleną R. wydano list gończy, to policjanci sprawdzili tylko jej dokumenty, spisali dane osobow i puścili wolno. Morderyczni wpadła dopiero w nocy z soboty na niedzielę.