Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek, 18 stycznia w godzinach przedpołudniowych. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn 2,5-letni chłopczyk wypadł z okna znajdującego się na trzecim piętrze jednej z kamienic w Wałbrzychu. Jak podaje rmf24 w chwili tragedii matka chłopca była w mieszkaniu. Wyszła na chwilę do łazienki ze swoim młodszym dzieckiem. Wiadomo, że łóżeczko chłopca stało tuż pod oknem. Najprawdopodobniej dziecko samo otworzyło sobie okno i wypadło. Mieszkańcy kamienicy, w której doszło do tragedii są wstrząśnięci. - Przebywałem akurat za budynkiem, kiedy usłyszałem gruchnięcie o ziemię. Myślałem, że to śnieg spadł z dachu. Po chwili przybiegł do mnie kolega i mówi, że dziecko wypadło z okna na chodnik. - opowiada właściciel pobliskiego sklepu. Ponoć ta rodzina wprowadziła się do kamienicy całkiem niedawno. Całe wydarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Jak podaje gazetawroclawska.pl prokuratura prowadzi śledztwo pod kątem nieumyślnego narażenia dziecka na utratę życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.
Zobacz: TRAGEDIA w Wałbrzychu! 2,5 latek wypadł z okna. ZGINĄŁ na miejscu