Dzięki nam Misiek ma dom

2009-09-30 7:00

Kto by przypuszczał, że ta historia skończy się tak pięknie? Misiek - dwuletni pies, o którego nieszczęściach pisaliśmy na początku września - zaczął nowe, wspaniałe życie.

Przez haniebne zaniedbanie poprzedniego właściciela łańcuch na szyi psa wrósł mu w skórę. Misiek uciekł i wyjąc z bólu, przez wiele dni szukał ratunku. Zajęli się nim ludzie z Fundacji "Emir".

Kiedy opisaliśmy nieszczęścia psiaka, telefony w fundacji rozgrzały się do czerwoności. To dzwonili nasi kochani Czytelnicy, którzy chcieli go przygarnąć.

Ostatecznie Misiek zamieszkał w Brańsku (woj. podlaskie) u Ludwiki Usakiewicz (66 l.), emerytowanej nauczycielki, która nadała mu nowe imię - Rudzik.

- Mam duży ogród i Rudzik ma u mnie królewskie warunki. Jest wspaniałym przyjacielem - podkreśla kobieta.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają