Dzięki nam zatrzymano oszusta

2007-10-19 20:49

Dzięki naszej publikacji udało się schwytać Łukasza B. (25 l.), oszusta, który sprzedawał mieszkania z obciążoną hipoteką.

Wpadł w ręce krakowskiej policji, gdy z kompanami na fałszywe nazwisko usiłował wyłudzić kredyt z banku.

Z zadłużoną hipoteką

Łukasz B. ponad rok temu w Krakowie - jak już informowaliśmy w "Super Expressie" - sprzedał Małgorzacie W. (28 l.) 46-metrowe mieszkanie za 305 tys. zł. Kobiety nawet nie podejrzewały, że hipoteka lokalu jest obciążona ćwierćmilionowym długiem, bo sprzedawca przed spisaniem umowy notarialnej przedłożył sfałszowane przez siebie bankowe zaświadczenia o spłaceniu kredytu.

Za przestępcą rozesłano list gończy. Nikt nie spodziewał się, że kanciarz będzie nadal robił to, w czym jest najlepszy. Przed kilkoma dniami z trzema kumplami wpadł w policyjną zasadzkę, gdy podszywając się pod kogoś innego, próbował wyłudzić kredyt z jednego z banków.

- Miejmy nadzieję, że teraz nieprędko już go wypuszczą - mówi Michał P., narzeczony Małgorzaty W.

Ofiar jest więcej

- Łukasz B. ma także zarzut przywłaszczenia samochodu renault megane, który wypożyczył z wypożyczalni - informuje prokurator Bogusława Marcinkowska, rzecznik krakowskiej prokuratury. - Pojazd był wart 35 tys. zł.

To nie wszystko. "Super Express" ustalił, że oszust już wcześniej wyłudzał kredyty samochodowe, wykorzystując do tego... swoich znajomych. Najpierw zatrudnił ich w prowadzonym przez siebie autokomisie, a potem wystawiał im potrzebne w banku zaświadczenia, że pracują i bardzo dobrze zarabiają.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki