To dzięki Wam, drodzy Czytelnicy mama Karolka w najbliższym czasie nie będzie musiała martwić się, jak przeżyć, mając tylko 620 zł zasiłku na miesiąc. Teraz kobieta może bez reszty poświęcić się opiece nad synkiem. Pomoc napływa bowiem z różnych zakątków Polski, a nawet zza oceanu. - Pan Mikołaj z Nowego Jorku oprócz pieniędzy ofiarował mi wsparcie duchowe - wyznaje wzruszona kobieta. Za sprawą ludzi wielkiego serca porzucony przez wyrodnego ojca chłopiec może wreszcie dostawać witaminy i odżywki. - Jedna z firm ze Skawiny podarowała mi piec oraz kaloryfery. Zimą już nie będziemy marznąć - cieszy się pani Urszula.
Choć pomoc, która już napłynęła jest nieoceniona, to Karolek i jego mama wciąż liczą na wsparcie. Datki można wpłacać na konto: Urszula Kowalczyk, ul. Wygodna 141 B, 32-700 Bochnia. Bank PEKAO S.A. o/Bochnia. Nr konta: 71 1240 5208 1111 0010 2530 5022 z dopiskiem "dla Karolka".