Historię Filipka opisaliśmy w ubiegłym roku. Rodzice chłopca, Joanna (26 l.) i Wojciech (26 l.) bali się wtedy, że jeśli ich synek na czas nie otrzyma do pustych oczodołów specjalnych implantów, jego niemowlęca buzia ulegnie strasznej deformacji.
Pierwszą parę sztucznych oczek kupili z własnych oszczędności, ale rosnącemu dziecku trzeba je wymieniać co trzy miesiące. Jedna para kosztuje 14 tys. zł i nie jest refundowana przez NFZ. Rodziców, mimo że oboje pracują, nie było na nie stać.
- Na szczęście po artykule w "Super Expressie" pieniądze popłynęły szerokim strumieniem i Filipek już cztery razy dostawał nowe oczka. Dziękujemy z całego serca - mówią państwo Kunda, tuląc swojego wyjątkowego synka.
Dzięki miłości swoich rodziców i rehabilitacji Filipek wspaniale się rozwija i rośnie. Już w sierpniu będzie potrzebował nowych oczek.
Osoby, które zechcą mu pomóc, mogą wpłacać pieniądze poprzez stronę internetową Siepomaga.pl lub na konto Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", nr rachunku: 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 z tytułem "22308 - Kunda Filip - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia".
Zobacz: Wypadek w Wólce Bałtowskiej. Kierowca zabił nastolatka i uciekł z miejsca zdarzenia
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail