Dzielnicowy Komisariatu Policji w Stanisławowie realizował czynności zlecone przez sąsiadującą jednostkę policji z Korytnicy (mazowieckie). Polegały one na odnalezieniu i przesłuchaniu mężczyzny mieszkającego w gminie Stanisławów, który mógł mieć związek z kradzieżą małego pieska.
Jednak pod wskazanym adresem nie zastano tej osoby. Policjant zaczął więc zbierać wszelkie informacje mogące pomóc w ustaleniu miejsca zamieszkania podejrzewanego mężczyzny. Podjęty wysiłek i zaangażowanie dzielnicowego opłaciły się. Kiedy policjanci pojechali pod obecny adres mężczyzny, zauważyli biegającego po podwórku małego pekińczyka.
Na pytanie o okoliczności w jakich 40-latek wszedł w posiadanie psa, usłyszeli że został znaleziony. Funkcjonariusze skontaktowali się z właścicielką psa, która szybko dotarła na miejsce. Gdy tylko pekińczyk zobaczył swoją panią, po oznakach radości było już wiadomo kto jest jego prawowitym właścicielem. Teraz policja wyjaśnia okoliczności kradzieży pekińczyka. Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia.