Złodziej miał pecha, bo całe zajście widział dzielnicowy, który patrolował okolice. Policjant od razu zatrzymał mężczyznę. Artur C. wypierał się, że zbił szybę i chciał ukraść samochód. Trafił jednak na komendę. Tam okazało się, że wiele razy był zatrzymany za włamania i kradzieże samochodów, a z więzienia wyszedł niespełna dwa miesiące wcześniej.
Tym razem Artur C. może posiedzieć za kratami nawet 10 lat.