Ola, czyli "bohaterka" nagrania, dosłownia siada na Maćku - nieprzytomnym chłopaku - zdejmuje mu spodnie, ściąga swoje majtki... Próbuje go zgwałcić. Maciek stara się ją odepchnąć, jednak jest bezsilny. Leży nieprzytomny na trawie. Ola jest świadoma, dwa razy większa od Maćka i bardzo nachalna. Kibicują jej koledzy, którzy całe zdarzenie postanowili uwiecznić na nagraniu. - Do końca ściągnij! I o to chodzi! Kawalerski się zaczyna - słychać w tle. "Dopingowana" przez znajomych dziewczyna jeszcze bardziej osacza Maćka. Dotyka go, rozbiera. Nie reaguje na jego próby uwolnienia się. - Ola załaduj! Władował je***y - podsycają sytuację sprośni koledzy. Dawno nie widzieliśmy czegoś bardziej odrażającego...
Nagranie trafiło na stronę wydarzenia konkursu fotograficznego „Ja i mój Zgon”. Na komentarze internautów nie trzeba było długo czekać. - Jak można mieć tak zryty beret i się z tego nabijać? Żałośni koledzy, a zwłaszcza ta Ola, która nie wiem, co chciała sobą pokazać... - napisała jedna z komentujących dziewczyn. Większość komentarzy utrzymana jest w podobnym tonie. Niestety, znaleźli się i tacy, którzy nagranie skomentowali - podobnie jak jego autorzy - żenującym, godnym politowania śmiechem.