Klub Ruchu Palikota planuje zebranie dziś około godziny 16. Posłowie mają zdecydować, czy Wanda Nowicka pozostanie członkinią klubu, czy zostanie z niego wykluczona. To reakcja na złamaną przez Nowicką obietnicę, że zrezygnuje ze stanowiska wicemarszałka, jeśli Sejm nie przegłosuje jej odwołania.
- Jeszcze się nie zdecydowałam, czy pójdę na zebranie klubu. Nie boję się starcia, ale po tym, co usłyszałam i przeczytałam, spodziewam się nieprzyjemnej atmosfery - powiedziała w TVN24 Wanda Nowicka. - Z drugiej strony myślę, że jeśli powiedziało się "a", to trzeba powiedzieć "b". To są sprzeczne uczucia, jakie mną miotają - wyjaśniła.
Wanda Nowicka zaprzeczyła, że planuje przejście do Platformy Obywatelskiej. - Nie myślę o przechodzeniu do żadnych istniejących partii. Nigdy nie byłam w żadnej partii i nie widzę żadnego powodu, żebym miała się do jakiejś zapisywać - powiedziała. Przyznała, że zależy jej na dalszej współpracy z ruchem kobiet, który tworzyła w ramach Ruchu Palikota. - Czym innym jest klub, a czym innym ewentualne zaangażowanie we współpracę z partią, do której nie należę - stwierdziła Nowicka.
Wanda Nowicka skomentowała też ujawnienie przez dziennikarzy dokumentu, z którego wynika, że wniosek o jej odwołanie był datowany na 2 stycznia 2013 roku - wcześniej, niż pojawiła się sprawa premii. - Wcześniej przypuszczałam, że to przypadek. Teraz uważam za prawdopodobne, że premie to był tylko pretekst - powiedziała.
Czytaj więcej: Wanda NOWICKA SPRZEDAŁA HONOR za trzy tysiące!