Kto poprowadzi w czwartek i w piątek program "Temat dnia" emitowany po "Teleexpressie"? Tego nie wie nawet szef telewizji publicznej. W ciągu kilku dni Hanna Lis, Piotr Kraśko i Jarosław Kulczycki nagle zachorowali.
Przyczyną choroby jest wywiad z Irlandczykiem Declanem Ganleyem, liderem eurosceptycznego ruchu Libertas, pod którego szyldem do europarlamentu chcą się dostac politycy LPR. Lis nie chciała przeprowadzić z nim rozmowy, Kraśko protestował przeciwko emisji wywiadu, a Kulczycki nie chciał prowadzić programu w sytuacji, gdy dwoje redakcyjnych kolegów wzięło zwolnienia.
Teoretycznie, "Temat dnia" mogłaby poprowadzić Małgorzata Wyszyńska. Jednak dziennikarka stanowczo odmówiła, tym bardziej, że nie była w ekipie prowadzących od początku programu.
Ostatecznie w środę "Temat dnia" poprowadził chory Kulczycki. Problem w tym, że - jak twierdzi rozmówca "Dziennika" - dziennikarz oznajmił, że w czwartek i w piątek już tego nie zrobi.
Mamy propozycję: niech "Temat dnia" poprowadzi sam prezes Piotr Farfał. Po pierwsze, ma doświadczenie dziennikarskie, a po drugie, sam najlepiej wie, co chciałby usłyszeć.