- Do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni zgłosił się mężczyzna z podejrzeniem wirusa eboli - poinformował dyrektor Wydziału Zdrowia Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gdańsku Jerzy Karpiński. Prawdopodobnie zarażony mężczyzna to obywatel Nigerii.
- Pacjent ma objawy i wywiad wskazuje na to, że przebywał w rejonie zagrożenia. Trzeba zachować dużą ostrożność. Trudno jednak wyrokować, póki nie będzie ostatecznego wyniku badania chorego - powiedział Karpiński.
Pacjent jest Nigeryjczykiem, mieszkającym w Polsce, który 10 dni temu wrócił po kilku tygodniach z rodzinnego kraju.
Kwarantanny nie będzie
- Nie będzie kwarantanny. Raczej nie mamy do czynienia z wirusem eboli. Prawdopodobnie jest to malaria - powiedział na antenie TVN24 Dariusz Cichy z sanepid
Śmiertelna ebola zbiera żniwo!
Epidemia eboli jest bardzo groźna i rozprzestrzenia się szybciej zakładano. Śmiertelny wirus gorączki krwotocznej, który zaatakował Liberię może przenosić się na inne państwa. Jak ocenił w rozmowie z CNN dr Tom Frieden z Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom z USA trudno stwierdzić jak wielkie śmiertelne żniwo zbiera choroba. Wszystko dlatego, że wiele przypadków zarażeń wirusem ebola i zachorowań nie jest zgłaszanych czy wykrytych.
Ebola może obiąć inne kraje niz Liberia?! Grozi nam epidemia?
Lekarz był w Liberii, z której choroba się rozprzestrzenia. W stoicy kraju wprowadzono nawet kwarantannę w niektórych dzielnicach. A w slumsach doszło nawet do zamieszek z powodu strachu przed chorobą. „Im szybciej świat się zjednoczy, żeby pomóc Liberii i zachodnim Afrykańczykom, tym będzie bezpieczniej” powiedział dr Frieden. Czy ebola dojdzie także do Polski? Miejmy nadzieję, że nie.
Zobacz: Ebola ATAKUJE POLSKĘ?! Zagrożenie jest realne - 139 osób chorych?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail