O swoich wrażeniach z reklamy polityk podzielił się na swoim blogu. „Pani Edyta pięknie śpiewa. W reklamie też się prezentuje pierwsza klasa, w końcu to piękna kobieta. Ale już widzę jak w takim stroju biega po mieszkaniu czy po domu zmniejszając temperaturę. Śmiechu warte” - napisał Girzyński porównując jednocześnie reklamę do „siermiężnych reklam z PRL”.
"W końcówce PRL pamiętam jak telewizja nadawała siermiężne reklamy pokazując, że wyłączona żarówka w domu to trzy ścięte drzewa i także zachęcała do oszczędzania energii. Miało to mniej więcej tyle samo sensu co teraz z tą różnicą, że tamte reklamy były wizualnie dramatyczne, a na panią Górniak, w takim z lekka porannym wydaniu, człowiek chętnie popatrzy."