EKO Jazda na autostradzie. Jak jeździć oszczędnie, bezpiecznie i ekonomicznie?

Monika Kulesza (36l.) mieszka w Warszawie. Na początku lutego pojechała z dziećmi na wymarzone ferie. – Mamy rodzinę w Berlinie, dzieciaki uwielbiają tam jeździć. Skorzystaliśmy z autostrady i i to był dobry wybór – mówi Monika. W przyszłym roku też planuje odwiedzić rodzinę w Berlinie.

–Następnym razem chciałabym zaoszczędzić na paliwie. Czytałam w internecie o eco drivingu, ale wciąż nie wiem, na czym on polega. Ostatnim razem za paliwo do Niemiec zapłaciłam ok. 250zł. Podobno, jadąc odpowiednio, można sporo zaoszczędzić. Jestem ciekawa, jak to zrobić – pyta bohaterka.

Kajetan Kajetanowicz, rajdowy mistrz Europy i czterokrotny rajdowy mistrz Polski RADZI, JAK JEŹDZIĆ EKONOMICZNIE:

1. Nie rozgrzewaj niepotrzebnie silnika na postoju. Paliwo zużyj na jazdę, a nie na stanie.
2. Przyspieszaj delikatnie, gdy silnik jest jeszcze zimny. Nierozgrzane silniki nie lubią pracować pod dużym obciążeniem. Hamuj silnikiem, gdy to możliwe.
3. Dbaj o auto i silnik. Tankuj dobre paliwo, stosuj wysokiej jakości oleje i serwisuj samochody zgodnie z zaleceniami producentów, sprawdzaj ciśnienie w oponach przynajmniej raz w miesiącu, zmniejsz opory powietrza, domykając szyby.
4. Obserwuj i przewiduj. Auto najwięcej paliwa zużywa podczas rozpędzania, więc po co przyspieszać, jeśli przed nami np. czerwone światło.
5. Jedź jak najdłużej ze stałą prędkością, ale nie za szybko, bo wtedy większość mocy silnika jest zużywana na pokonanie oporu powietrza. Już zwiększenie prędkości ze 120 do 140 km/h znacząco podnosi zużycie paliwa.

Eco driving – fakty i mity

1. Czy ekojazda niszczy samochód?

MIT
Od 2010 roku niemal wszystkie auta produkowane na europejski rynek spełniają wymagania programu Ecowill. To znaczy, że mają tak dobrane parametry, żeby kierowcom łatwiej było jeździć ekonomicznie. Do tego, by jeździć ekonomicznie nie trzeba jednak posiadać zaledwie kilkuletniego auta. Nawet w przypadku starszych aut eco driving nie szkodzi. Wręcz przeciwnie – wpływa na wolniejsze zużywanie się części – hamulców, sprzęgła, skrzyni biegów i elementów zawieszenia.

2. Planowanie podróży ma wpływ na eco driving

FAKT
Godzina wyjazdu to podstawa. Gdy wyjeżdżasz z miasta w piątek późnym popołudniem, utkniesz w korku. Wtedy możesz zapomnieć o ekojeździe. Dlatego ważny jest dobry plan. W jego ustaleniu podczas wyjazdu na ferie i nie tylko pomoże aplikacja A2 do Europy. Dzięki niej zaplanujesz trasę i dowiesz się, gdzie i kiedy zatrzymać się na przerwę. Aplikację znajdziesz na stronie www.autostrada-a2.pl, możesz też bezpłatnie pobrać ją na telefon. Jak z niej skorzystać, dowiesz się w serwisie YouTube wchodząc na kanał Autostrada Wielkopolska.

3. Obciążenie i złe spakowanie auta ma wpływ na ekojazdę

FAKT
Dlatego nie należy brać ze sobą zbędnych przedmiotów. Pamiętaj też, że źle spakowany rower albo narty pogarszają nie tylko aerodynamikę – jest bardzo ważna przy jeździe autostradą – ale też nasze bezpieczeństwo. Narty należy przewozić na dachu przymocowane do specjalnych uchwytów lub w boksie bagażowym. W żadnym wypadku nie można wieźć ich we wnętrzu auta – to nie tylko niebezpieczne, ale zabronione (np. w Austrii).

-

5 złotych zasad eco drivingu

1. Unikaj szarpanej jazdy i niepotrzebnych zmian prędkości
2. Jedź na najwyższym możliwym biegu przy najniższych możliwych obrotach
3. Hamuj silnikiem przez redukcję biegów, nie jedź używając tzw. luzu
4. Unikaj niepotrzebnego obciążenia samochodu
5. Dbaj o właściwe ciśnienie w oponach

Jadąc ekonomicznie, możesz spalić średnio 15 proc. mniej paliwa niż podczas jazdy tradycyjnej! Jeśli samochód spala na 100 km średnio 7litrów, dzięki eco drivingowi spali tylko 6 litrów. Jak to wygląda w skali roku? Przyjmując, że przebieg naszego auta to 15 tys. km, za paliwo rocznie zapłacimy 4,2tys. zł, a przy jeździe ekologicznej – 3,6 tys. zł. Czyli jako ekokierowcy rocznie oszczędzamy na paliwie 600 zł! Wydaje się, że 4 zł oszczędności to niedużo, ale wyobraźmy sobie, że jedziemy na ferie np. z Warszawy do austriackiego Saalbach. To ponad 1000 km w jedną stronę, które dzięki ekojeździe przejedziemy za 40 zł mniej niż tradycyjnie! Tradycyjna 100-kilometrowa podróż to koszt ok. 28 zł (zakładając, że za litr 95-tki płacimy 4 zł), a ekojazda na tym dystansie kosztuje 24 zł.

Ekonomiczna jazda z tempo matem

Tempomat steruje parametrami układu napędowego, tak, by auto jechało z żądaną prędkością. Dzięki niemu można jechać płynnie, bez niepotrzebnych hamowań i przyśpieszeń, co jest konieczne przy eco drivingu. Ale trzeba pamiętać, że tempomat to nie autopilot. Korzystając z niego kierowcy muszą być uważni i skoncentrowani na drodze. Jazda z tempomatem jest najbardziej ekonomiczna na prostej, płaskiej drodze. Przy wjeździe na wzniesienie urządzenie samo dodaje gazu, a przy zjeździe hamuje silnikiem. Z praktyki wielu kierowców wynika, że w ten sposób auto spala więcej i dlatego wyłączają tempomat jeżdżąc na nierównym terenie.

Jazda w korku na autostradzie

1. Widzisz przed sobą korek, daj znać kierowcy za tobą, mrugając światłami awaryjnymi
2. Zachowaj odstęp od auta przed tobą – co najmniej 1,5 m
3. Nie wychylaj głowy przez okno i nie wychodź z auta, by sprawdzić, jak długi jest korek. Nie próbuj też cofać ani zawracać.
4. Zajmij czymś najmłodszych pasażerów – miej przy sobie zabawki lub książki. Weź na drogę napoje i kanapki.
5. Wraz z innymi kierowcami utwórz pas ratunkowy dla karetek, który stanowi tzw. korytarz życia. Stoisz na lewym pasie ruchu, zjedź jak najbardziej na lewo (jeśli możesz, na pas zieleni), jeśli na pasie środkowym lub prawym, zjedź jak najbliżej prawej krawędzi drogi (w takim wypadku możesz wjechać na pas awaryjny). W Czechach, Austrii czy Niemczech za nieutworzenie pasa dla karetek kierowcom grożą kary (w Austrii nawet 2180 euro!).

Korki za granicą

Są zmorą niektórych odcinków zagranicznych autostrad. Jeśli chcesz ich uniknąć, sprawdź bieżącą sytuację na drodze, np. korzystając z nawigacji w aucie. Możesz też uruchomić popularny program Google Maps (za jeden megabajt danych zapłacisz w Unii 20 eurocentów). Zapoznaj się z najbardziej korkującymi się trasami za granicą:
NIEMCY – autostrady A1, A8, A7 i A99 (obwodnica Monachium)
WŁOCHY – autostrada A22 (Przełęcz Brenner)
CZECHY – autostrada D-1 z Pragi do Brna

INSP. MAREK KONKOLEWSKI, EKSPERT W ZAKRESIE RUCHU DROGOWEGO: Jedź z głową jak ekokierowca

Eco driving to element kultury jazdy, co wpływa na bezpieczeństwo. Ekokierowca jeździ „z głową" i dlatego stanowi mniejsze zagrożenie. Na autostradach coraz rzadziej spotyka się ludzi, którzy pędzą kilkunastoletnimi autami - przemawia tu ekonomia, bo stare auto przy dużej prędkości spala bardzo dużo. Kierowca decyduje się jeździć wolniej, by było oszczędniej i bezpieczniej.

PROF. RYSZARD BUGAJ, EKONOMISTA: Prędkość dostosuj do warunków

Lubię małe auta, które mniej spalają. W moim przypadku jazda ekonomiczna polega na dostosowywaniu prędkości do warunków na drodze. Prowadzę jednak pewną politykę oszczędnościową, jeśli chodzi o zakup paliwa. Jeśli nie muszę, nie korzystam ze stacji benzynowych w dużych miastach czy najruchliwszych miejscach, bo ceny benzyny są tam wyższe.

PYTANIA CZYTELNIKA

Czy to prawda, że dzięki ekojeździe oszczędzamy paliwo i chronimy środowisko?

TAK: Eco driving to nie tylko tańsza, ale też bardziej ekologiczna jazda – spalając mniej paliwa, emitujemy do atmosfery mniej szkodliwych substancji.

Czy są jakieś szkoły jazdy, które uczą eco drivingu?

TAK: Np. Skoda Auto Szkoła, w której doświadczeni instruktorzy uczą praktycznych zasad bezpiecznej ekojazdy (więcej informacji: http://www.szkola-auto.pl/), kurs można też odbyć w Szkole Jazdy Subaru (http://szkolajazdysubaru.pl/) Praktyka czyni mistrza!