Ekologiczna bomba! Tony toksycznych odpadów w Jaworznie!

2013-09-06 18:23

200 tysięcy ton odpadów toksycznych spoczywa pod ziemią w Jaworznie. Wkrótce na skażonym terenie ruszą prace badawcze. Ministerstwo Środowiska bagatelizuje problem, chociaż efektem zalegających odpadów może być skażenie zbiornika wody pitnej oraz Bałtyku - podaje portal wiadomosci24.pl.

Na obszarze 14 hektarów zakopanych jest blisko 200 tysięcy ton odpadów toksycznych. To efekt zakopywania, przez pracowników byłych Zakładów Chemicznych "Organika-Azot", niebezpiecznych substancji w lasach w rejonie potoku Wąwolnica. Co grozi mieszkańcom Jaworzna i okolic?

W przypadku gwałtownego uwolnienia się toksyn będzie nim skażenie głównego zbiornika wody pitnej dla aglomeracji śląskiej. A jeśli chemikalia przedostaną się do Wisły, konsekwencją będzie zatrucie Bałtyku, informuje portal wiadomosci24.pl.

ZOBACZ JAK Na Mazowszu śmieci lądują w lasach

Wkrótce na skażonym terenie ruszą prace badawcze. Niestety, całkowite uprzątnięcie toksyn z tego miejsca może zająć wiele lat. Na przeszkodzie stoi... polskie prawo oraz politycy!

- W naszym kraju brakuje konkretnej specustawy umożliwiającej rozbrojenie ekobomb. Problem braku dobrego prawa nie dotyczy tylko Jaworzna. Ten stan uniemożliwia uporanie się z wieloma składowiskami odpadów w całej Polsce - tłumaczy portalowi prezydent Jaworzna Paweł Silbert.

Zbliża się polski Czarnobyl?!

Mieszkańcy Jaworzna od lat żyją na tykającej bombie. W ziemi znajduje się mieszanka groźnych trucizn, która w każdej chwili może "eksplodować". Wg ekspertów ewentualne skutki takiego zdarzenia dla ludzi i środowiska mogą być dużo gorsze niż skutki wybuchu w Czarnobylu - podaje portal wiadomosci24.pl.

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki