Dziennik dodaje, że rozpoczęły się już rozmowy na temat kolejnych ekshumacji. Prawnicy w rozmowie z gazetą mówią, że taka sytuacja może trwać w nieskończoność.
- Podobnie było z ekshumacją ciała gen. Władysława Sikorskiego. Dokonano jej trzy lata temu, a generał zginął w 1943 roku na Gibraltarze. W tej sprawie historia może wyglądać bardzo podobnie - uważa profesor Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości.
Podobnego zdania jest profesor Piotr Kruszyński. - Nie ma żadnych ograniczeń czasowych dla wykonania ekshumacji - zaznacza. Jednak według Kruszeńśkiego pomysł ekshumacji wszystkich ciał ofiar katastrofy to "piramidalna bzdura". - Po co? W jakim celu ekshumować wszystkich? - pyta.
Według profesora Kruszyńskiego, jeżeli "prokuratura ma wątpliwości, czy jakieś sekcje i identyfikacje zostały wykonane prawidłowo, to oczywiście powinna je rozwiać". - Nie powinna jednak podejmować tych decyzji pod presją rodzin czy części opinii publicznej - uważa.