Noc grozy przeżyli policjanci z Elbląga (woj. warmińsko-mazurskie). Dostali oni zgłoszenie o dziwnie zachowującym się kierowcy fiata uno, który jedzie krajową siódemką. Pod Elbląg został skierowany radiowóz. Na widok policji kierowca zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg. Na węźle w Małdytach uciekinier staranował radiowóz, a policjanci oddali strzały w koła fiata uno. Gdy auto się zatrzymało, funkcjonariusze próbowali wyciągnąć szaleńca z auta. Ten jednak odpalił samochód, przejechał jednemu z policjantów po stopie i pognał dalej. W gminie Zalewo porzucił samochód i zaczął uciekał pieszo. Policjanci dopadli mężczyznę, ale nim zakuli go w kajdanki, zdołał zranić brzytwą trzech z nich. Jak się okazało, 37-letni Piotr L. był trzeźwy, jednak mógł być pod wpływem narkotyków. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
Zobacz też: Pościg za białym BMW M3 Froga - nowe WIDEO z kamery innego auta
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail