Szefowa resortu pracy Jolanta Fedak (49 l.) zawiesiła właśnie prace nad projektem elektronicznego systemu świadczeń społecznych. O sprawie poinformował "Puls Biznesu". W dokumencie najważniejsze było to, że emerytury i renty, a także zasiłki dla bezrobotnych, różne świadczenia społeczne mają być przelewane na konta. To miał być koniec wypłat gotówki. Specjaliści policzyli, że jeśli odeślą wszystkich emerytów do bankomatów, to ZUS może zaoszczędzić nawet 22,5 mln zł miesięcznie. Przelewy elektroniczne są tańsze. To prawda. Nikt nie mówił jednak głośno o tym, ile stracą na tym "unowocześnieniu" emeryci i renciści. A że musieliby oddać bankom nieco ze swych głodowych emerytur, to pewne. Prowadzenie konta przecież kosztuje od kilkudziesięciu do ponad 100 złotych rocznie!
Emeryci, wygraliśmy!
2009-09-17
7:00
Uwaga seniorzy, listonosz nadal będzie wam przynosić emerytury. Pomysł, który miał zmusić emerytów do założenia konta, wylądował właśnie w koszu. Mądre głowy pracowały nad projektem trzy lata. "Super Express" od początku protestował przeciw takim rozwiązaniom. Gdyby bowiem nowe przepisy weszły w życie, utrudniłyby wielu seniorom rozporządzanie własnymi pieniędzmi.