"Super Express" wielokrotnie opisywał dramatyczne historie emerytów, którym ZUS obniżył i tak już głodowe emerytury. Na przykład Kazimierzowi Kwiatkowskiemu (70 l.), który wystąpił do zakładu o ponowne przeliczenie świadczenia. Liczył na podwyżkę, tymczasem ZUS uznał, że błędnie doliczył mu 80 złotych i zabrał mu te pieniądze!
Takie praktyki są niedopuszczalne! Postanowiliśmy walczyć o zmianę krzywdzącego seniorów prawa. Dzięki naszym publikacjom problem dostrzegł rzecznik praw obywatelskich, prof. Irena Lipowicz (59 l.). I skierowała do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uznanie takich praktyk za niedopuszczalne. Wczoraj Trybunał orzekł, że przepis umożliwiający obniżanie rent i emerytur jest sprzeczny z ustawą zasadniczą. Jak podkreślił, krzywdzące dla emerytów decyzje mogą być wydawane na skutek błędu urzędnika. Urzędasy popełniają błędy, a cierpią na tym emeryci.
- Osoby, które zostały zaskoczone obniżeniem świadczenia po długim okresie jego pobierania, powinny teraz złożyć wniosek o wznowienie postępowania - do sądu lub do ZUS-u, jeśli sprawa nie trafiła jeszcze do sądu - radzi Lesław Nawacki, dyr. zespołu prawa pracy i zabezpieczeń społecznych w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.