"Widząc gotowość Pana Prezesa do szukania oszczędności, proponuję rozważyć możliwość ich znalezienia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Moim zdaniem oszczędności te można byłoby osiągnąć np. poprzez zmniejszenie kosztów służbowych czy wyjazdów szkoleniowych kierownictwa Zakładu" - to fragment listu, jaki w odpowiedzi na skandaliczny pomysł Zbigniewa Derdziuka wysłał do niego minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz (33 l.). I jak ustalił "Super Express", faktycznie jest na czym oszczędzać.
Prawie pół miliona na podróże
W ciągu ostatnich 24 miesięcy prezes ZUS odbył w otoczeniu swojej świty aż 26 wyjazdów zagranicznych! Z kieszeni obecnych i przyszłych emerytów poszła na nie niebagatelna suma ponad 453 tys. zł! Ale dzięki temu szef instytucji mającej zapewnić nam godną starość zobaczył jedne z najbardziej malowniczych i egzotycznych zakątków świata!
Zobacz tez: OFE czy ZUS? Wybierz emeryturę od 1 kwietnia
Na liście miejsc, które odwiedził znalazły się Montevideo w Urugwaju, Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Doha w Katarze czy rosyjski Petersburg. Oprócz tego Derdziuk był m.in. w USA, Kanadzie, Turcji, kilkakrotnie w Szwajcarii oraz Niemczech. Tymczasem przeciętnemu emerytowi pozostaje co najwyżej ławka w parku... jeśli ma jeszcze siłę.
Jaki zysk mają emeryci z wyjazdów prezesa ZUS? Czekamy na opinię Zakładu, któremu wysłaliśmy pytania.