Co miesiąc najbiedniejsi emeryci i renciści stają przed dramatycznym wyborem - z czego zrezygnować, na czym zaoszczędzić, żeby przeżyć do następnej wypłaty. Mizerne świadczenia nie wystarczają nawet na podstawowe potrzeby, bo z dnia na dzień drożeje dosłownie wszystko - od żywności i leków poczynając, a na paliwach kończąc.
Przeczytaj koniecznie: Emerycie! Tej podwyżki nie odczujesz. Emerytury wzrosną o grosze, bo wszystko zdrożeje
Więcej
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/emerycie-tej-podwyzki-nie-odczujesz-aa-UdYA-QbDZ-ZkPp.html
W zastraszającym tempie rosną koszty utrzymania. Choć renty i emerytury są corocznie waloryzowane, to nie nadążają za wzrostem cen towarów i usług. W przyszłym roku będzie jeszcze trudniej przeżyć najuboższym Polakom, bo już wiadomo, że wzrośnie VAT i akcyza na niektóre produkty. A to oznacza, że ceny znów pójdą w górę.
Świadczenia wypłacane emerytom i rencistom mogłyby być wyższe, gdyby nie były obciążone daniną na rzecz państwa. Wielu emerytów i rencistów nawet nie zdaje sobie sprawy, że z ich mizernych świadczeń potrącany jest podatek dochodowy (18 proc. od całej kwoty) oraz składka zdrowotna (1,25 proc. z podatku).
Patrz też: Emerycie! To twoja podwyżka: WALORYZACJA EMERYTUR 2011
Jeszcze bardziej poszkodowani są emeryci i renciści, którzy pracują, bo chcą sobie dorobić. Bo emerytura w Polsce wcale nie oznacza przejścia na zasłużony odpoczynek po latach ciężkiej pracy. Z głodowych świadczeń trudno wyżyć, więc seniorzy często muszą dorabiać, a tymczasem państwo mocno bije ich po kieszeni. Dorabiający emeryci i renciści składkę zdrowotną muszą płacić dwa razy.