Warto walczyć o swoją emeryturę. Przekonał się o tym 70-letni Kazimierz Kwiatkowski z Białej Podlaskiej (woj. lubelskie), któremu ZUS obciął emeryturę o prawie 80 zł. Po naszej interwencji urzędnicy ponownie przeliczyli jego świadczenia i podnieśli je o prawie 180 zł.
Kłopoty ubogiego emeryta zaczęły się, kiedy postanowił poprawić nieco swój los. Otrzymywał 868 emerytury, z trudem wiązał koniec z końcem. Dlatego wystąpił do ZUS o ponowne obliczenie świadczenia. Miał nadzieję, że zostanie ono podniesione. Kiedy otrzymał odpowiedź z Zakładu, był bliski załamania. Urzędnicy doszli do wniosku, że 10 lat temu przyznali mu... zbyt wysoką emeryturę, w związku z tym zostanie ona obniżona o 100 złotych brutto (czyli ok. 80 złotych na rękę).
Pan Kazimierz zwrócił się do redakcji "Super Expressu" o pomoc. Kilka dni po naszej interwencji ponownie udał się do bialskiego oddziału ZUS, z dokumentami potwierdzającymi jego zatrudnienie i zarobki. Jakież było jego zdziwienie, gdy przy ponownym przeliczeniu emerytury okazało się, że nie dosyć, że emerytura zostanie mu podwyższona, to jeszcze wyliczona stawka jest wyższa niż ta, którą otrzymywał przez dziesięć ostatnich lat.
- To dla mnie bardzo wiele i bardzo dziękuję za okazaną mi pomoc - ze łzami w oczach mówił pan Kwiatkowski. - Po waszej interwencji całkiem inaczej potraktowano mnie w ZUS. Pracownicy od razu zainteresowali się moją sprawą i w ekspresowym tempie przeliczyli mi emeryturę.
Rzeczniczka ZUS w Białej Podlaskiej potwierdza, że od listopada pan Kazimierz otrzyma już wyższą emeryturę.
- Dostarczył dokumenty, którymi wcześniej nie dysponowaliśmy, potwierdzające wysokość jego zarobków. Tego samego dnia ZUS wydał decyzję, w której ustalił nową wysokość emerytury. Jest ona wyższa niż dotychczas pobierane świadczenie i wyższa niż emerytura przyznana w 2001 roku - mówi Małgorzata Korba. A Kazimierz Kwiatkowski dodaje wzruszony: Jestem wdzięczny "Super Expressowi". - Będę się za was modlił - dodaje emeryt.
Jacek Dziekan, rzecznik prasowy ZUS przeprasza:
Przy wydawaniu decyzji emerytalnych niekiedy zdarzają się błędy, za które serdecznie przepraszamy. Dokładamy wszelkich starań, aby eliminować takie sytuacje. Natomiast urzędnicy, którzy popełniają błędy, muszą się liczyć z konsekwencjami służbowymi.