Chociaż Episkopat Polski jest przeciwny karze śmierci, to nie może jednoznacznie odpowiedzieć czy popiera najwyższy wymiar kary. Nie chce też kategorycznie odnieść się do pomysłu, by kara śmierci ponownie pojawiła się w kodeksie karnym.
Abp. Józef Michalik przypomniał, że zgodnie z nauczaniem Kościoła człowiek ma prawo się bronić przed agresorem, łącznie z zabiciem go, ale propozycja PiS dotyczy sytuacji wymierzania kary mordercom.
Według Katechizmu Kościoła Katolickiego rozwiązaniem jest wtedy dożywotnie więzienie. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" przewodniczący Episkopatu Polski postawił jednak zasadnicze "ale".
- W wyjątkowych sytuacjach, gdy wielokrotne próby resocjalizacji pokazują, że morderca nadal będzie zabijał, a państwo jest zbyt słabe, by obronić przed nim obywateli, kara śmierci nie byłaby złamaniem prawa bożego – stwierdził arcybiskup.
Bp Wojciech Polak, sekretarz generalny episkopatu dodał, że Kościół nie poprze pomysłu PiS ani go nie potępi.
EPISKOPAT POLSKI: KARA ŚMIERCI tylko w WYJĄTKOWYCH PRZYPADKACH
Najwyżsi rangą kościelni hierarchowie nie chcą jednoznacznie wypowiedzieć się w sprawie pomysłu PiS, by przywrócić karę śmierci. Zapewniają, że Kościół zawsze stanie po stronie skaznych na śmierć, ale są przypadki, w których kara śmierci nie byłaby złamaniem prawa bożego. Abp Józef Michalik, przewodniczący Episkopatu Polski przyznaje, że w wyjątkowych przypadkach kara śmierci jest dopuszczalna.