Jak pisze "Gazeta Prawna", UEFA dopuszcza możliwość zorganizowania mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 roku wyłącznie na sześciu polskich stadionach, gdyby okazało się, że Ukraina nie zdążyła przygotować się do tej imprezy. Jednak zdaniem ekpertów, takie rozwiązanie jest dla Polski nieopłacalne.
Jak wylicza Ceazry Kaźmierczak z Centrum im. Adama Smitha, koszt rozegrania jednego meczu w Polsce, uwzględniając wszystkie związane z nim wydatki, już sięga 100 milionów euro. Dlatego jego zdaniem, na tym turnieju nie zarobimy.
Jednak Jacek Bochenek z Deloitte zwraca uwagę, że organizacja Euro przyniesie Polsce długotrwałe korzyści. - Nowa infrastruktura to nasza wędka, na które złowimy kolejne duże imprezy - uważa Bochenek.
Według "Gazety Prawnej", możliwe jest jeszcze jedno rozwiązanie: większość meczów zostałaby rozegranych w Polsce, a na Ukrainie Euro gościłoby tylko na dwóch stadionach, które już są gotowe: w Doniecku i Dnietropietrowsku.