Rosyjskie media przewidują, że między kibolami z Grecji i Rosji może dojść do zamieszek jeszcze poważniejszych niż tych z Polakami.
Czwartkowy "Sowietskij Sport" napisał, że "wydarzenia z 12 czerwca to jeszcze nie koniec".
- 16 czerwca również w Warszawie odbędzie się mecz z Grekami. Okazało się, że z powodu kryzysu gospodarczego Grecy nie wykupili swojej puli biletów. Ich nabycia nie odmówili natomiast Rosjanie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że po raz pierwszy w historii stadion podczas wyjazdowego spotkania naszej reprezentacji w trzech czwartych wypełnią rosyjscy kibice - czytamy dalej w gazecie.
Dziennik nie wyklucza również, że do burd dołączą się Polacy - kibole chcący dokończyć to, co zaczęli 12 czerwca.
- Polska w ten wieczór gra we Wrocławiu, jednak osiłkowie, którzy napadli na rosyjskich obywateli, pozostaną w Warszawie - pisze "Sowietskij Sport".