Od kilkunastu tygodni rząd PO nerwowo poszukuje oszczędności, które pozwolą na załatanie dziury budżetowej. Już wiadomo, że będą spore cięcia, które odbiją się na kieszeni zwykłych Polaków. W tym samym czasie minister sportu Mirosław Drzewiecki (53 l.) przyznał członkom zarządu spółki pracującej przy piłkarskim EURO 2012 gigantyczne nagrody, po ponad 110 tys. zł na rękę! Za co? Za postęp w pracach. - To kpina! - denerwuje się Tomasz Garbowski (30 l.), poseł SLD.
- Jeśli ci panowie mają odrobinę honoru, powinni przeznaczyć te pieniądze na wakacyjne wyjazdy dzieci z terenów wiejskich - dodaje. W podobnym tonie wypowiada się Adam Hofman (29 l.) z PiS. - Premier Tusk mówi tak: jest kryzys i jak w każdej rodzinie musimy zaciskać pasa. Tymczasem rząd pokazuje, że jest patologiczną rodziną, w której ojciec je kawior, pije drogi alkohol i pali cygara, a dzieci nie mają na bułki. Chłopcy ministra Drzewieckiego dostają gigantyczną kasę, a w szkołach nie ma na szklankę mleka - mówi poseł PiS.
A co do powiedzenia ma w tej sprawie minister Drzewiecki (jemu podlega spółka)? Wczoraj jego telefon milczał jak zaklęty...
Posłowie są oburzeni nagrodami dla urzędasów od EURO
Tomasz Grabowski (30 l.), SLD:
- Przyzwolenie na wydatkowanie tak ogromnych pieniędzy na pasibrzuchów ze spółki jest arogancją. Nie proszę, ale żądam, by oddali te pieniądze.
Eugeniusz Kłopotek (56 l.), PSL:
- To coś niewiarygodnego! Szlag mnie trafia, gdy o tym myślę! Skandal do entej potęgi! Nic więcej w tej sprawie nie mam do powiedzenia.
Stefan Niesiołowski, (65 l.), PO:
- Ta sprawa powinna zostać skontrolowana przez NIK. To bardzo negatywne zjawisko, że w państwowych spółkach przyznaje się tak wielkie nagrody.
Elżbieta Jakubiak (43 l.), PiS:
- To jest niemoralne. Jak można przyznawać tak gigantyczne nagrody z publicznych pieniędzy! Przecież ci ludzie i tak już opływają w luksusy.
Stanisław Źelichowski (65 l.), PSL
- To bulwersujące. Jestem tym głęboko zaniepokojony i przy najbliższej okazji poprosimy premiera o wyjaśnienia. Chodzi o ogromne pieniądze.
Maciej Płażyński (51 l.), niezrzeszony:
- 110 tys. zł nagrody dla jednej osoby, to zdecydowana przesada, zwłaszcza gdy zarabia się tak astronomiczne kwoty - 30 tys. zł miesięcznie!