"Jest zgoda na publiczne znieważanie znaku świętego dla chrześcijan i to budzi moją całkowitą dezaprobatę" - mówił w TOK FM Paweł Kowal komentując nocne wydarzenia na Krakowskim Przedmieściu.
Europoseł oburzał się i oczywiście na „cyrk pod Pałacem” i wytykał palcem winnych całego zamieszania - to Kancelaria Prezydenta na odpowiadać za wszystko co dzieje się na Krakowskim Przedmieściu.
Po krótkim wywodzie Paweł Kowal doszedł nawet do jeszcze poważniejszych wniosków, ze w Polsce dochodzi do dyskryminacji katolików.
"W Polsce jest tak, że jeśli alterglobaliści napadną na jakąś konferencję, to są to ludzie powodowani szlachetnym porywem serca, a jeśli ktoś odmawia różaniec na ulicy, to się okazuje, że jest on przedstawicielem sekty, że jest niegodny normalnego, demokratycznego zaufania władzy publicznej" - oburzał się polityk PiS.
Europoseł PiS: Katolicy w Polsce są dyskryminowani!
2010-08-10
15:34
Konflikt wokół krzyża na Krakowskim Przedmieściu nie cichnie. Swój udział w podsycaniu atmosfery mają również politycy, którzy co rusz wracają do sprawy. Jeden z ostatnich głosów należy do Pawła Kowala. Europoseł PiS stanowczo skrytykował demonstrantów, którzy w nocy zorganizowali przed krzyżem „anty happening”, a nawet doszedł do poważniejszych wniosków..